Podziel się wrażeniami!
Cześć, mam takie pytanie.
Dlaczego ustawienia przy live view są inne niż przy przełączeniu na wizjer?
Można to jakoś zmienić, czy tak po prostu jest (dlaczego)? Konkretny przykład: ekspozycja ustawiona na 0 w LV nie równa się ekspozycji równej 0 ustawionej na wizjerze. A wcześniej było dobrze.
Fotki robię w trybie manualnym M, obiektyw bez af (specjalny do robienia zdjęć slajdów)
Jest to dosyć uciążliwe, ponieważ często między tymi trybami się przełączam a potrzebuję na nich takie same ustawienia.
karolca napisał(a):
Zakładam, że tryb pomiaru światła nie ma tu nic do rzeczy
pomiar nie ma o tyle nic do rzeczy, bo czy pracujemy przez wizjer czy przez LV powinien działać na tej samej zasadzie. O to chyba karolci chodzi.
gnembon napisał(a):
pomiar nie ma o tyle nic do rzeczy, bo czy pracujemy przez wizjer czy przez LV powinien działać na tej samej zasadzie. O to chyba karolci chodzi.
gnembon napisał(a):
pomiar nie ma o tyle nic do rzeczy, bo czy pracujemy przez wizjer czy przez LV powinien działać na tej samej zasadzie. O to chyba karolci chodzi.
Mając włączoną TYLKO nocną lampkę nie powinno mieć znaczenia jakiego pomiaru uzywam. Przecież w ciągu tej jednej minuty nie zmieniają się warunki oświetleniowe, żarówka swieci tak samo mocno dając cały czas to samo światło. Jedyną rzeczą, jaką robię to zmiana LV na wizjer. A tu różnica nawet do +2EV. Jedna kreseczka, rozumiem. Nie ma nawet większego znaczenia. Szczególnie, jeżeli warunki oświetleniowe są zmienne (np. chmury i słońce).
jeżeli prawdą jest, że wpływ ma światło dostające sie przez wizjer, to nie ma znaczenia jak jasno/ciemno w pomieszczeniu jest. przy jasnym szkle może sie okazać, że większość wpada przez obiektyw, przy kicie może być odwrotnie. Z wizjera korzystamy z przyłożonym doń okiem więc teoretycznie powinniśmy dobrze zasłonić to światło. Przy LV okienko zamyka się samo. Nie widzę potrzeby kadrowania przez wizjer nie patrząc w wizjer, a że zmienia to pomiar - pokazało moje doświadczenie z latarką.
To o co tu jeszcze chodzi ??
ale latarka pokazuje zupełnie coś odwrotnego. Dlaczego jest tak duża różnica?! Przecież wizjer zasłaniam okiem (po to chyba jest?). Chyba wysnuję stwierdzenie, że LV w wykonaniu sony to niewypał. W FZ50 problemu nie miałam, wo wizjer był elektroniczny. Poza tym nie było żadnych luster ani innych bajerów.
EDIT:
Myślałam, że znalazłam "winnego", ale jednak nie. Mało brakowało, a LCD byłoby winne. Dlaczego jednak nie jest? Proste.
LCD jak każdy wyświetlacz emituje pewną ilość światła, któa "doświetla" małe co nie co. Ok, zgodzę się. Ale to przy korzystaniu z LV. wyłączam lcd przechodząc w tryb wizjera i co tam widzę? ev+1 a nie zero. I cóż. Moja teoria nie działa
właśnie latarka pokazuje to samo
Tylko w trybie wizjera lcd nie emituje już światła 😕 jest ciemno! bo go zasłaniam okiem 😕 Więc ja tego nie rozumiem. Gdyby EV było na minusie, niedoświetlone - rozumiem. A tu wychodzi lekko prześwietlone (a jest prawidłowe). W dzień jest podobnie, lecz różnica jest znacznie mniejsza. I przy punktowym pomiarze. W nocy punktowy pomiar rónież "szwankuje" i wychodzą jakieś różnice rzędy +/- 1 ev.
Gdybym świeciła oczami w wizjer to rozumiem "oszukujący" ev. ale w niego nic nie świeci. nic. i jest różnica. Widzę, że ciężko jest pokazać tę sytuację słowami...
teraz to ja się pogubiłem, ale nie istotne. U mnie to działa tak jak się tego spodziewam.