jaka karta do sony a200?

[dorocia23]

Hej! Mam pytanie: czy adapter memory stick pro duo 1gb pasuje do sony a200?

[Moto131]

Ja korzystam z karty pamięci 4 GB, SanDisc ExtremeIII.

[balwaski-----]

ja używam CompactFlash 4 GB.jak kupowałem a200 to juz wtedy wiedziałem że jest ta karta najlepsza pod wieloma względami.szybki zapis zdięcia ,duża pamiec ,i najbardziej opłacalna .POLECAM

[Tadeusz.O]

balwaski napisał(a):

ja używam CompactFlash 4 GB.jak kupowałem a200 to juz wtedy wiedziałem że jest ta karta najlepsza pod wieloma względami.szybki zapis zdięcia ,duża pamiec ,i najbardziej opłacalna .POLECAM

No, nic dziwnego, że używasz karty typu Compact Flash. Jest to jedyny typ karty pasujący bezpośrednio do gniazda. Więc Ameryki nie odkryłeś. :smileyhappy: bo wszyscy używamy tych kart.
Gdybyś się jeszcze pochwalił jakiego producenta jest ta karta... :smileymrgreen:

[SZFENDAK]

Wydaje mi się że ceny kart Preteca są na tyle dobre że nie ma co kombinować tylko zakupić takową, a używa ich wiele osób i nie narzekają http://www.allegro.pl/search.php?string ... &country=1

[Deviant.]

Właściwie to jest niezła opcja te karty pamięci - nie są może za szybkie, ale bufor A200 też szybszych nie potrzebuje, więc alternatywa jest całkiem ciekawa. Właściwie to jedyne na co trzeba patrzyć - tak mi się wydaje, to prędkość zapisu - jeżeli będzie za mała w stosunku do możliwości zapisu buforu w body, to może się okazać nieco irytujące, bo zauważymy spowolnienia. Tyle na temat - chyba...

[Tadeusz.O]

Podobno ta: http://www.vikam.czest.pl/komputery/pop ... 9a5cc67fcd" target="_blank
jest niezła i szybka dość.

[Deviant.]

16GB... Tutaj dochodzi jeszcze kwestia chyba za dużej pojemności. Osobiście strzelam w RAWch - może dlatego, że przyzwyczaiłem się do analogowych luster minolty, w których jak strzelałem to góra wyszło 40 zdjęć (z czego zwykle byłem umiarkowanie zadowolony z 5).
Na karcie 4GB mogę zmieścić ponad 200 RAWó i to wydaje mi się wystarczającą wartością - może i nieco za dużą nawet. Nie lubię po prostu nastrzelać tysiąca kiepskich zdjęć. Zdecydowanie wolę mieć kilka dobrych fot, przy których jeno w Lightroom'ie podciągnę co nieco i gotowe.

Kwestia indywidualnego wyboru...

[Tadeusz.O]

Deviant napisał(a):

16GB... Tutaj dochodzi jeszcze kwestia chyba za dużej pojemności. Osobiście strzelam w RAWch - może dlatego, że przyzwyczaiłem się do analogowych luster minolty, w których jak strzelałem to góra wyszło 40 zdjęć (z czego zwykle byłem umiarkowanie zadowolony z 5).
Na karcie 4GB mogę zmieścić ponad 200 RAWó i to wydaje mi się wystarczającą wartością - może i nieco za dużą nawet. Nie lubię po prostu nastrzelać tysiąca kiepskich zdjęć. Zdecydowanie wolę mieć kilka dobrych fot, przy których jeno w Lightroom'ie podciągnę co nieco i gotowe...

Dziwne podejście :smileyquestion:
Kto Ci każe strzelać tysiące bezsensownych fot "bo jest miejsce na karcie"??
Każde zdjęcie powinno być przemyślane (pomijam reporterkę, gdzie przerób jest trochę większy) i z reguły wystarczy jedno zdjęcie. Czasem kilka z różnymi nastawieniami (jak potrzeba - raczej rzadko), z czego część może być usunięta bezpośrednio po obejrzeniu na ekranie aparatu. Nie popieram pracy "na Japończyka": idę przed siebie, strzelając dookoła, w domu zobaczę co z tego wyszło; i z reguły jak zrobisz 3000 nieprzemyślanych fotek to się ich nawet przeglądać nie chce, a jak zrobisz 200-300 "z głową" to przyjemnie jest w tym przebierać.
Natomiast, jak jedziesz na tydzień albo dwa, w góry, do puszczy czy w inne miejsce, gdzie cywilizacja jest daleko i nie możliwości przegrania zdjęć, to dużo pamięci się przydaje (karty staniały a databanki są drogie i trzeba je nosić). Jak masz dwie takie szesnastki, to jest większa szansa, że nie braknie pamięci, niż jak masz jedną 4GB.

Porównujesz z analogiem. Niby racja - film jest droższy niż miejsce na karcie. Z drugiej strony, w analogu często należało powtórzyć ujęcie, bo... rezultat był nieznany (z różnych powodów). W cyfrze, rezultat widać od razu więc powtórki są zbędne, a ewentualne można wykasować od razu i zrobić miejsce na nowe zdjęcia.
Są to dwie sprzeczności: widoczny od razu rezultat, umożliwiający oszczędność miejsca na karcie oraz taniość nośnika, co ułatwia robienie w wielkiej ilości (często bezsensownych) zdjęć.

[Lajam.]

Ja zawsze uważałem, że lepiej mieć 2x4GB i 1x8GB niż tylko 1x16GB.

Raz, że przy włączaniu aparat nie mieli tak długo zliczając miejsce na karcie, dwa, że takie rozwiązanie w zupełności zaspokaja możliwości mojego paska do aparatu, w którym mam miejsce na 2 dodatkowe karty

Generalnie pchanie się w karty o pojemności powyżej 8GB dla aparatów, które nie generują plików ponad 20MB/zdjęcie, nie ma sensu. Bardzo trudno to zapełnić.

16-tka dopiero ma sens np przy takiej A900.

[Tadeusz.O]

Masz Lajam rację, i dywersyfikacja też potrzebna ale, że mam juz 4GB i 2xGB i ciągle mi brakuje na dłuższych wyjazdach to...

Tadeusz napisał(a):

Jak masz dwie takie szesnastki, to jest większa szansa, że nie braknie pamięci, niż jak masz jedną 4GB.

...o takiej 16, albo dwóch mogę tylko pomarzyć
Swoją drogą do MLady chyba tylko 8MB można? Muszę sprawdzić.