Podziel się wrażeniami!
Witam!
Mam takie małe zapytanie co do temperatury działania A200, ostatnio jest w miare zimno i jak jest jeszcze na plusie to nie widze problemu, ale przy mrozie zauważam lekkie "spowolnienie" aparatu np przy zapisywaniu zdjeć czy przy podglądzie zaraz po zrobieniu, nie używałem wcześniej cyfrowej lustrzanki w takich warunkach i choć zdaje sobie sprawe ze elektroniczny sprzęt działa wolniej na mrozie, to chciałbym, i pytam wiec czy takie zamulenie a200 jest normalne? i co ważniejsze czy to jest bezpieczne? nie chciał bym czegoś uszkodzić lub coś takiego (mam na myśli głównie wyświetlacz), a w instrukcji nie mogę nic na ten temat znaleźć, i jeśli ktoś ma na tyle doświadczenia to jakie są maksymalnie niskie granice temperatur przy których można coś pstrykać tą lustrzanką?
dzięki
tam gdzie byłem, temperatura przekraczała + 40; aparat na wierzchu, brak skutków ubocznych, czasem przykrywałem go czapką - ale to głównie przed kurzem jak zawiało . na słońcu bezpośrednio nie leżał.
moja 100tunia daje radę i na nartach w Alpach, przy -20, -25 st. C i poradziła sobie w Afryce Południowej czy w Australii, 350tka mojego ojca przeżyła pustynię w Peru. jak się nie zakopuje aparatu w śniegu czy piasku ani nie zostawia na słońcu na dłuuugi czas to wszystko działa bez problemów